niedziela, 5 sierpnia 2012

Część siódma .

(...)
''  Otworzył mi starszy mężczyzna w moherowym sweterku .
- Dziadek ? Spytałam .... ''
Siwowłosy staruszek zaczął mi się przyglądać . Podniósł lekko ku górze swoje brwi ,przetarł porządnie okulary po czym wsunął je na nos .
- Wybacz , ale to musi być pomyłka - odchrząknął ..  Ja nie mam wnuków ..
- Co ? Ale jak to ?  Usiadłam na walizce , załamałam ręce ... przecież to nie możliwe , pomyślałam , spojrzałam jeszcze na karteczkę , na której zapisany był adres dziadków . Wszystko się zgadzało ...
Staruszek zamykał już drzwi ... Przepraszam ... wykrztusiłam w ostatniej chwili .
- Tak ? Spytał spoglądając w moją stronę .
- Czy mieszka tu ktoś o nazwisku Bell ? Spytałam z nadzieją ...
- Bell ? Zaczekaj chwileczkę . odpowiedział po czym wszedł do środka . Czekałam zniecierpliwiona na schodach , w końcu usłyszałam kroki kierujące się do drzwi wejściowych .
- Emily ? tym razem to nie był męski głos , lecz głos damski , który znałam doskonale .
- Babcia ? spojrzałam w stronę drzwi , w których stała nie wielka siwowłosa kobieta , szczerze się do mnie uśmiechająca . Podeszłam do niej i mocną ją utuliłam . Staruszek , który stał obok nas zabrał moje walizki i zaniósł je do środka .
- Dziecko , aleś ty wyrosła . Coś się stało , że przyjechałaś tak bez zapowiedzi ? spytała podejrzliwie .
- Nie .... , po prostu się stęskniłam . Utuliłam mocno babcie Grace . Nie chciałam kłamać ... po prostu chciałam uniknąć zbędnych pytań ... pomyślałam . Staruszka zaprowadziła mnie na górę i kazała się rozgościć .... zaczęłam się rozpakowywać bo wiedziałam ,że zostanę tu na dłużej .
- Idę przygotowywać kolację , a ty się kochanie prześpij , Powiedziała z troską w głosie zamykając za sobą drzwi .

~   Z perspektywy Natalii  ~
Siedziałam z Niall'em w 
Milkshake City  , on jadł ciastka a ja piłam shake'a . Świetnie nam się rozmawiało .http://data.whicdn.com/images/21317988/tumblr_lxzmf4ChPz1rnyrino2_500_large.gif
Niall jest taki słodki , pomyślałam wpatrując się w jego niebieskie oczy .  Zgłodniałam więc postanowiłam  wziąć sobie jedno  ciastko , przecież chyba się nie obrazi . Nagle Niall zaczął robić głupie miny  .Tumblr_lxm1iiblor1qmns6yo1_500_large
Gdy byłam już bliska zjedzeniu ciastka , chłopak zaczął płakać i krzyczeć ;Tumblr_lvfnf6tkdg1qgf6gw_large
- ZOSTAW CARLOS'A.!!! Ciasteczko trafiło do mojego brzucha , a Niall miał minę seryjnego mordercy . No i co zrobiłaś ... ?! pytał zdenerwowany .
- ... Zjadłam ciasteczko ... tak mi się wydaje ... odpowiedziałam niepewnie .
-  To był mój Carlos , jak mogłaś zjeść mojego Carlosa ...  powiedział już spokojniej .
Nagle rozbrzmiał dźwięk telefonu ;
- Hallo ?
- Natalii ?
- tak ?
- Tu Marcin , Paul was wzywa .
- Dobrze zaraz będziemy . Rozłączyłam się , spojrzałam na Nialla ...
- Zabieraj jedzenie i do auta  , Paul nas wzywa . Chłopak zabrał jedzenie i wybiegł z Milkshake City .

 ~  Z perspektywy Julii ~
Leżałam na łóżku i przeglądałam facebooka , gdy do pokoju wszedł Harry . Od razu powalił się na mnie .
- Co ty robisz ? Zejdź ze mnie ... wbijasz mi łokieć w żołądek . Krzyknęłam .
- Ehe , ehe .. słodka jesteś jak się złościsz . Powiedział i muskając moją szyję . Chłopak zaczął rozpinać mi koszulę . Nasze usta złączyły się pocałunkiem ... ściągnęłam mu koszulkę . Harry schodził coraz niżej . Zaczął całować mnie po brzuchu ... Nagle usłyszałam trzask . W drzwiach stał Marcin . Szybko zepchnęłam z siebie chłopaka  i zaczęłam zapinać koszulę .
- Co chciałeś ? Powiedział Harrold , podnosząc się z podłogi ...
- Paul was wzywa macie być przy recepcji za 5 minut ...
 ~ Z perspektywy Liama ~
: przy recepcji :
Jestem ciekawy o co może chodzić ....
- Lou , Lou , Lou , Lou , Lou .... LOUISIE TOMLINSON .! Krzyknąłem ...
- CO ? Krzyknął Lou .
- Czemu mnie nie słuchasz ... ? spytałem .
- Tak przynudzasz , że nie da się tego słuchać . Powiedział Louis z miną cwaniaka .
Trzepnąłem go w głowę .
- Dobrze , już dobrze żartowałem ... przecież wiesz , że cię kocham . Powiedział chichocząc przy tym .
Na recepcje wbiegł Niall z reklamówką pełną ciastek  za nim wbiegła Natalii .
- O co chodzi Liam ? Paul nas wzywał .  Powiedziała opierając się o blat .
- Nas też wzywał , nie mam pojęcia o co może chodzić ...
W tym momencie z windy wyszedł Harry i Julia  , a Zayn przyszedł schodami ...
- Ktoś wie o co chodzi ? Spytałem . Wszyscy milczeli w końcu pojawił się Paul ...
- Widzę  , że wszyscy w komplecie ... powiedział Paul .
- Nie wszyscy ... poprawił go Zayn .
- No tak , a więc chyba będziemy musieli przełożyć koncert ...
- CO ?! Odpowiedzieliśmy chórem .
- Nie damy rady wszystkiego przygotować .
- Czyli , że w nas nie wierzysz ? Spytał Harry
- Wierzę ... , ale ... nie pozwoliłem mu dokończyć ....
- To pozwól nam robić swoje i  o nic się nie martw ... do czasu koncertu będziemy przygotowani ... Zaufaj nam .
- Dobrze , koncert się odbędzie . Powiedział Paul .
- JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE Krzyknął tańczący  Niall z buziom pełną ciastek .
Tumblr_lyhli8jdjg1qf5zej_large
~  Z perspektywy Emily ~
Obudził mnie okropny ból głowy . Wstałam i porządnie się przeciągnęłam  , rozejrzałam się uważnie po pokoju  , nie należał on do największych , ale był bardzo przytulny . Ściany były w kolorze piasku , podłoga była drewniana  Na mahoniowym kredensie stały przeróżne zdjęcia , przeważnie moje za czasów dzieciństwa ... To były czasy pomyślałam . Postanowiłam , że zejdę coś zjeść i przy okazji znajdę tabletki na ból głowy .  Gdy weszłam na schody , one zaczęły skrzypieć ... w końcu były starsze ode mnie . Uśmiechnęłam się pod nosem i weszłam do kuchni , gdzie czekały na mnie naleśniki .... więc babcia nie zapomniała , że je uwielbiam ... pomyślałam i zabrałam się do jedzenia . Na stole stało kakao  , a w szafce znalazłam jakieś proszki na ból głowy . Gdy weszłam na schody w salonie siedziała babcia z tym obcymm mi człowiekiem ...
- Jak się czujesz kochanie ? spytała z troską w głosie .
- Dobrze babciu , mogę cię o coś zapytać ? spytałam niepewnie .
- Ależ oczywiście .
- Gdzie jest dziadek ?
- Yy , kochanie od waszego wyjazdu nie układało nam się i ... mieszkamy jak by to powiedzieć .. . osobno .
- Mogłabym go zobaczyć .. ? spytałam .
- Tak oczywiście ... jutro go odwiedzimy ...
- Dobrze , dziękuje za naleśniki ... uśmiechnęłam się i wróciłam s powrotem na górę . Usłyszałam kawałek rozmowy ;
S; Kiedy masz zamiar jej o tym powiedzieć ?
B; Jutro jej wszystko powiem ...
S; Nie sądzisz ,że będzie to przeżywać ?
B; Jest już dorosła powinna zrozumieć ..

                  Więc wracam do codziennej normalności  .Czy wróci? Nikt nie wie .________________________________________________________
Rozdział dedykowany Kai , której życzę miło spędzonych wakacji w Krakowie .
                                                       9 komentarzy =  nowy rozdział  







14 komentarzy:

  1. Świetny rozdział :)
    Dzięki za dedykacje mam nadzieje, że w Krakowie będzie bombowo. :D
    Jeszcze tylko półtorej godziny i jedziemy do Krakowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie :p Nie moge sie doczekać następnego !! :) Dzięki i Pozdrwionka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudoo . ! <33
    mega . ! :)))
    podoba mi sie . ! <333333333333
    zapraszam do mnie jutro na nastepny rozdział . :333
    http://onedirectioninmyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. coś mi się wydaje ze emili dziadek nie żyje :,( więc nie trzymaj nas w niepewność i dodaj szybko :)
    GABRYSIA ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Czekam na kolejny :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miny Nialla - bezcenne ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bosko ;o czekam na następny i zapraszam do siebie :*
    http://fall-in-love-in-london.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Faajne ! ;d Czekam na kolejny rozdział i zapraszam do siebie ;) http://free-hugs-from-one-direction.blogspot.com/ Oraz http://my-love-my-heart-one-direction.blogspot.com/
    Będę wdzięczna za odwiedziny ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. O jeeeny !! w takim momencie?! o co chodziło babci Emily? Chcę wiedzieć !! :D pisz szybko następny :p czekam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. super rodzial i jescze te gify hahahhaha jaki Niall ;D czekam na nexta i zapro do mnie na 6 ;)
    jessica-styles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się. Zwłaszcza część z Carlosem, chyba ukradłaś mi charakter jednego z głównych bohaterów u mnie n blogu. Mam zamiar nadrobić Twoje poprzednie notki i dopiero wtedy będę pewna. Zauważyłam tylko jeden błąd.
    "s powrotem" powinno być: "z powrotem", ale to takie małe, ale. Jeśli masz czas oraz chęci, zapraszam do mnie.

    kuiyowoinhyeong.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  12. Nowy rozdział na http://free-hugs-from-one-direction.blogspot.com/ :) piszę , bo skomentowałaś jeden z postów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny rozdział ;3 mam nadzieję, że Emily spotka się z Zaynem i wszystko sobie wytłumaczą i będą razem ;* czekam na nn, pisz szybko *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. HAHAHA :D czytam to poraz kolejny a Niall mnie zawsze musi zakrztusić śmiechem ;) dodaj nexta szybko! :D

    OdpowiedzUsuń